Królowa jest tylko jedna !
Czarna jak smoła, uzbrojona w rogi, masywne, ważące ponad pół tony cielsko i wyjątkowo waleczny charakter – taka jest krowa rasy typowej dla szwajcarskiego, francuskojęzycznego regionu Wallis.
Daje mało mleka, za to niezła z niej alpinistka. Pasie się na halach z niesamowitym widokiem. I sama z siebie ściera z rywalkami walcząc o przywòdztwo w stadzie. Farmerzy przekuli tą krowią skłonność do walki w widowiskowe zawody. W niedziele finał w Martigny. Ta, która wygra będzie miała piękne życie i zdobędzie sławę dla siebie i chodowcy. A jej wartość to tyle co samochód. Chodzące i muczące 30 tys franków.